... no tak warszawski zlot odbył się 6 czerwca, a u mnie dopiero teraz relacja ...
lepiej późno niż wcale ;o)
Zlot rozpoczęłyśmy warsztatami u Karoli - robiłyśmy ramki z fotkami naszych pędraków.
a oto nasza niestrudzona, waleczna trójca: ja, Justynka i Renia
nasz cudowne ramkowe dzieła i jeszcze cudowniejsze chłopaki pędraki Max i Mikołaj
Na zlocie można było pooglądać również dzieła innych...
a potem to już był tylko szał zakupowy...
papierki ... papierki ...
ćwieki, guziczki, koraliczki ...
Podczas zlotu Karola pokazała nam jak ozdabia drewniany domek
uroczych domków ciąg dalszy
krok po kroku ...
i gotowe, wyszło wspaniale!
Losowanie pudełek niespodzianek było bardzo dobrym pomysłem, chociaż to była dla nas pewna "wygrana" bo niestety prawie wszystkie konkursy zlotowe wygrywały organizatorki ....hmmmm no cóż...
każda chętna scraperka własnoręcznie przygotowała ozdobne pudełeczko i do środka wkładała scrapową niespodziankę, pudełeczka zostały ponumerowane i rozlosowane.
Justynka dostała wypasione pudełko...
... a nie mówiłam, że wypasione ...
moje też było bogate, przy tej okazji bardzo dziękuję ELPIMPI
i pudełeczko Niespodziewajka ode mnie dla kogoś ~~ ??? ~~
A oto przykładowe wygrane w konkursach
no i najprzyjemniejsza część wycieczki - smakowity grecki obiadek w Tawernie Greckiej
w doborowym towarzystwie...
przy tej okazji chcę serdecznie podziękować mojej kochanej Bosi, która nas przenocowała - za ciepłe wyrko, luxusowe ciasto tofffiiii i mile spędzony czas!
Oby częściej na takie wycieczki ...
... nie koniecznie scrapbookinowe rzecz jasna, ale BABSKIE !!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Faktycznie - było extra!!!!Poproszę częściej!!!
OdpowiedzUsuń